Jeden budynek, wielu właścicieli i mieszkańców. Wiele zmian, remontów, przebudowań. Podczas swej historii pałac Saski wielokrotnie zmieniał również nazwy. Często spotykamy się z zarzutami przeciwników odbudowy pałacu Saskiego, że chcemy doprowadzić do odbudowy kamienicy Jana Skwarcowa, a nie pałacu Saskiego.

Odpowiadamy wtedy na pytania:

Czy w 1939 roku pałac był nazywany kamienicą Skwarcowa?
Nie.
Czy wyglądał tak, jak został wybudowany przez  Skwarcowa?
Nie.
Czy w 1939 roku był zamieszkany przez potomków, spadkobierców, rodzinę  Skwarcowa?
Nie.
A czy w 1939 roku był nazywany pałacem Saskim?
Tak.

O co chodzi osobom, które są przeciwne odbudowie, a ich argumentem przeciwko, jest  wspomniany zarzut?

Zacznijmy od początku. W XVIII wieku z inicjatywy króla Augusta II Sasa powstała Oś Saska, najlepsze założenie polskiej urbanistyki XVIII wieku. Najważniejszym elementem Osi był pałac Saski i tu etymologia jego nazwy jest zrozumiała.
Przez okres panowania kolejnego króla Stanisława Augusta Poniatowskiego pałac należał do dworu elektorów saskich, którzy utrzymywali w nim swoich urzędników i straż. Wynajmowali w pałacu mieszkania bogatszym, znakomitszym przyjezdnym do Warszawy, przede wszystkim urzędnikom. Dalej  nazywany był pałacem Saskim.
1 kwietna 1797 roku król pruski kupił pałac na rzecz skarbu państwa.  Potem od 1804 roku do 1816 roku znajdowało się w pałacu Liceum Warszawskie, była giełda, teatr francuski i mieszkania wojskowych. Pałac Saski popadał w ruinę, więc planowano remonty, ale nie dochodziły one do skutku. Cały czas nazywano go Saskim, mimo że lata świetności miał już dawno za sobą, a król nie żył przeszło 50 lat. Od 1816 roku pałac był pod zarządem Komisji Rządowej Wojny, dalej nazywany był pałacem Saskim i dalej wnętrza służyły pod wynajem, a teatr kontynuował działalność.

W 1829 roku Adam Idźkowski zaprojektował przebudowę pałacu, ale nie została ona zrealizowana. W 1831 roku zarząd nad pałacem Saskim powierzono Komisji Nadzoru Budowlanego Korony, a rok później Urzędowi Municypalnemu. Po powstaniu listopadowym pałac był w fatalnym stanie, więc rząd postanowił sprzedać go w prywatne ręce. Chętni do zakupu mieli zgłaszać się z projektami architektonicznymi. Zgłosiło się pięciu przedstawicieli warszawskiej elity finansowej (m.in. Karol Minter i Jan Skwarcow).

W 1837 roku za 115,200 złp. i za warunek przebudowy na dwa skrzydła i kolumnadę, pałac został kupiony. Nowym właścicielem został Jan Skwarcow, kupiec z Brześcia Litewskiego, na stałe zamieszkały w Warszawie. Skwarcow od 1826 roku był już właścicielem magazynu wyrobów rosyjskich w domu Roeslera przy ul. Senatorskiej.

Autorem projektu na nowy pałac był czeski architekt Wacław Ritschel, którego projekt został przekształcony i zrealizowany przez polskiego architekta Adama Idźkowskiego. Wnętrza planował budowniczy Wołków. W 1838 roku pałac został rozebrany zupełnie, w maju 1839 roku rozpoczęto budowę nowego gmachu.

Idźkowski pisał: „(…) ustąpiono stary gmach na własność prywatną, z warunkiem, aby nowy właściciel podług danego mu planu przez rząd odbudował. Lecz w tym razie wypadało plan zmienić, aby wykonanie jego było mniej kosztowne, a więcej obejmować mogło mieszkań; zrobiłem więc plan, który wykonany został(…) W gmachu tym jest cel połączenia widoku ogrodu z placem i ulicą Krakowskiego Przedmieścia. Arkady dolne tworzą wygodny portyk, dla schronienia się i przechadzki publiczności, wyżej balkon pod kolumnami, przeznaczony dla bawiącej się publiczności, obok salonów przeznaczonych na kafenhauz i restauracyą. Cała zaś kolumnada środkowa z arkadami, służy jeszcze dla połączenia przyległych części gmachu dla utworzenia całości.”
Budowa zakończyła się w grudniu 1842 roku (2,5 roku!), ale już wcześniej wprowadzali się lokatorzy. Pałac został zamieszkany przez bogatych lokatorów i ich służbę.

Czy zaczęto używać nazwy kamienica Skwarcowa? Otóż nie! Po pierwsze, nigdzie w literaturze XIX-wiecznej nie ma określenia na ten gmach „kamienica” czy „kamienice”. Wielu przeciwników odbudowy używa obecnie tego określenia, powołując się na XIX-wieczne nazewnictwo pałacu, a jest to nieprawda.

Jakie nazwy funkcjonowały?

Pałac Skwarcowa dawny Pałac Saski (1852r.)

Saski Pałac, dziś dom Skwarcowa(1854r.).

Z czasem zaczęto używać zamiennie określeń krótszych:

dom Skwarcowa (1861r.)

pałac Skwarcowa (1857r.)

ale nawet po jego śmierci w 1850 roku, zdarzało się, że powracano do nazwy Pałac Saski. (1863r.)

W 1862 roku pałac został zakupiony przez rząd carski i od 1864 roku stał się siedzibą Dowództwa Warszawskiego Okręgu Wojskowego.

Jak go określano w prasie?

Pałac Skwarcowa (1867r.)

Pałac Zarządu Wojennego (dawniej Skwarcowa)(1872r.)

Dom Głównego Zarządu Wojskowego (były Skwarcowa)(1872r.)

Gmach Zarządu Warszawskiego Wojennego Okręgu (dawniej Skwarcowa Pałac)(1866r.)

Dom Zarządu Wojskowego(1871r.)

Jak go określano w przewodnikach książkowych:

(1873r.)

(1887r.)

(1892r.)

(1911r.)

(1912r.)

Po odzyskaniu niepodległości pałac Saski stał się siedzibą Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, przemianowanego w 1928 roku na Sztab Główny.

Jak wtedy nazywano pałac?

Sztab Generalny (1927r.)

Pałac Saski (1930r.)

Wojskowi zajmowali pałac od 1863 do 1939, czyli 76 lat.

Jak można zatem prześledzić w literaturze, prasie – pałac Saski nigdy nie był nazywany kamienicą, a Domem czy Pałacem Skwarcowa jedynie przez ok 48 lat.

August II i August III zajmowali pałac Saski około 39 lat (!) Jak silnie ta nazwa wpisała się w tożsamość Warszawy!

Można wysnuć wniosek, że największy wpływ na nazwę miała i ma do tej pory Oś Saska. Proste jest skojarzenie, że skoro był plac Saski i Ogród Saski to obiekt przy nich, również będzie nazywany Saskim. Pałac Saski był lubiany przez mieszkańców, podziwiany przez przyjezdnych. Warszawiacy nienawidzili pomnika Polaków poległych za wierność swojemu monarsze, wroga była cerkiew, ale nie pałac Saski.

To może przeciwnikom odbudowy chodzi o to, że budynek który powstanie będzie wyglądał jak za czasów Jana Skwarcowa?

Nie jest to możliwe, ponieważ chcemy odbudowy pałacu w szacie architektonicznej z 1939 roku, czyli co najbardziej charakterystyczne fasada od strony ogrodu nie będzie neogotycka, jak za czasów Skwarcowa, a klasycystyczna.

(„Kłosy” 1886r.)

I zasadnicza sprawa – pod odbudowanymi arkadami kolumnady odtworzony zostanie z należytym szacunkiem Grób Nieznanego Żołnierza, który obecną formą wręcz uwłacza idei najważniejszego miejsca pamięci narodowej w naszym  kraju. Pałac Saski od 1842 roku był wielokrotnie przebudowywany i remontowany.  Usuwano i przywracano mu attykę, zmieniono mu dachy na jednospadowe oraz zmieniono elewację skrzydeł od strony ogrodu z neogotyckiej na klasycystyczną (w dwudziestoleciu międzywojennym). Jan Skwarcow zapewne mocno zdziwiłby się widząc pałac w 1939 roku, my podobnie dziwimy się, gdy słyszymy, że chcemy odbudować kamienicę Skwarcowa.

A może przeciwnikom odbudowy, chodzi o to, że wg. terminologii nie można nazywać takiego budynku pałacem?

Słownik terminologiczny sztuk pięknych PWN z 2003:

pałac – reprezentacyjna budowla mieszkalna pozbawiona cech obronnych; od XIX w. także określenie bardziej okazałych gmachów urzędowych i użyteczności publicznej”

To może obecni mieszkańcy Warszawy używają takiego określenia jak kamienica Skwarcowa?

Zapytaliśmy 200 osób, a pytania brzmiały:

” Czy wiesz, gdzie do 1944 stała kamienica Skwarcowa ?”

94% powiedziało, że nie wie.

” Czy wiesz, gdzie do 1944 roku stał pałac Saski?”

85% osób powiedziało, że tak i wskazały pl. Piłsudskiego.

Przeciwnicy odbudowy mówiąc, że chcemy odbudować kamienicę Skwarcowa, używają bardzo słabego argumentu, co tak naprawdę świadczy o tym, że trudno znaleźć argumenty przeciw odbudowie zachodniej pierzei pl. Piłsudskiego.

Marta Szczeblewska-Korkus